piątek, 15 stycznia 2016

Jeden lakier, dwa różne mani

Hej wszystkim!
Nawiązując do mojego niedawnego postu o lakierach Miyo, postanowiłam pobawić się jednym z nich, a dokładniej numerem 97 Snowflakes. Dwa różne manicure, dwie odsłony tegoż lakieru :)
Pierwszy mani nawiązuje do stylu negativce space.

 Połączyłam go z głębokim, śliwkowym kolorem marki Bell nr 424 ;)

Do drugiego manicure dodatkowo użyłam jeszcze jednego lakieru marki Miyo, czarnego z drobinkami nr 96 Night flower. A dodatkowa ozdoba w postaci trójkątnych paseczków zrobiłam przy użyciu lakieru Sally Hansen - Shiny Penny :)


Taka mała propozycja, inspiracja jeżeli posiada któraś z Was taki kameleonik, płateczki mieniące się na różne kolory ;)
M.

4 komentarze:

  1. o jacie *_* muszę sobie kupić ten śliwkowy z bell i czarny z miyo! cudne! w jakich drogeriach znajdę miyo? bo nie pamiętam już :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Możesz próbować w jakieś "osiedlowej", Jaśmin i inne co chyba tylko regionalne sieci mają. Ale to i tak nie gwarantuje, że znajdziesz cokolwiek :D Możesz też spróbować szczęścia w Netto :P

      Usuń